05.03.2021

Hades najbardziej się męczy, kiedy musi myśleć 🙂 Przykładowo, jesteśmy w parku, staję przodem do drzewa a pies proponuje mi rozwiązanie np. opiera się przednimi łapkami. Klikam, jeśli mi pasuje i daję nagrodę. Jeśli mi nie zależy, czekam na jego kolejne propozycje. Hades obiega drzewo z prawej strony. Dobrze! klik, nagroda. Myśli “o fajnie, to jeszcze raz obiegnę. Będzie smaczek”. Obiega. I rzeczywiście dostaje nagrodę. Jeśli chcę, żeby obiegł z lewej strony, nie nagradzam obiegania od prawej. Hades zaczyna kombinować, o co mi chodzi. Kładzie się, wskakuje łapkami, próbuje jeszcze raz obiec z prawej. Nie reaguję. Wreszcie wpada, że drzewo można obiec od lewej. Dostaje dużo smaków. Mogę podnieść poprzeczkę i oczekiwać, że będzie obiegał raz z lewej, raz z prawej. Albo mogę odpuścić i gonić z szarpakiem. Niepozorne zabawy uczą psa myślenia i rozwiązywania zadań.