Małe dziecko poznaje świat biorąc wszystko w rączki i pakując do buzi. Szczeniak uczy się gryząc. Najpierw podgryza w zabawie swoje rodzeństwo, potem ręce czy nogi swojego przewodnika. Takie podgryzanie jest dla szczeniaka czymś normalnym i naturalnym. Podczas tej czynności wyzwalają się hormony szczęścia a szczeniak rozładowuje napięcie. Kontrolować siłę swojego ugryzienia (inhibicję) szczeniak uczy się w pierwszych tygodniach życia. Zazwyczaj trenuje ciągnąc za uszy czy ogon swoje siostry i braci. Nad wszystkim czuwa matka, która rozdziela potomstwo, gdy jedno z nich piśnie z bólu.
A co zrobić, kiedy szczeniak już jest zabrany od matki? Przede wszystkim nie czekaj, aż maluch wyrośnie z tego i zmieni zęby. Nie wyrośnie a nawyk może utrwalić.
1. Nie piszcz
Nie jesteś szczeniakiem, tylko człowiekiem. Dorosłym. Dorosłe psy też nie piszczą z powodu ugryzienia mlecznymi ząbkami. Wyznaczają granicę.
2. Obrzydź gryzienie
Możesz zacisnąć swoją dłoń w pięść. Jest ona za duża dla szczeniaka, by swobodnie wpakować ją do pyszczka. Możesz też przytrzymać jego wargi na ząbkach, tak, żeby ugryzł sam siebie.
3. Zaproponuj alternatywne działania
Nie baw się ze szczeniakiem dłońmi, nie tarmoś i nie poszturchuj. To tylko nakręca psiaka i chwyta wówczas za dłonie. Jeśli już się tak zdarzy powiedz stanowczo „nie” lub „fuj” (możesz wymyślić inną komendę) zabierając rękę. Kiedy pies odpuści, wróć do kontaktu z nim oferując zabawkę np. szarpak lub gryzak.
4.Zabawy węchowe
Maluchy często nakręcają się poprzez zabawę a zwłaszcza wieczorem dostają głupawki, chcąc w ten sposób wyładować emocje z całego dnia. Ciężko im samym wyznaczyć granice szaleństwa. Jako jedną z metod, niektórzy proponują izolację szczeniaka w sąsiednim pomieszczeniu. Psy są zwierzętami stadnymi, rodzinnymi. Matka suka nie wynosi do kąta rozbrykanego potomka. Dla szczeniaka to przerażające doświadczenie. Niewykluczone, ze osiągniesz efekt, równocześnie zachwiejesz poczuciem bezpieczeństwa psa i możesz stracic zaufanie szczeniaka, jako przewodnik.
O wyciszającym znaczeniu zabaw węchowych pisałam w artykule „Kiedy pada-zabawy w domu” (więcej tutaj: https://psisko.com/index.php/artykuly/kiedy-pada-zabawy-w-domu/ )
Niuchanie za smakami w macie węchowej, rozszarpywanie pudełek, żeby dostać się do smaczków, czy wylizywanie konga męczą szczeniaka bardziej niż bieganie za piłeczką.