Smycz- raz lepiej, raz gorzej- kilka słów o nadreaktywności.

Idziesz ze swoim psem, on na luźnej smyczy, swobodnie sobie węszy lub drepcze w bliskiej odległości. Nagle niespodziewanie pojawia się inny pies, Twój wyrywa do przodu, staje na tylnych łapach, kiedy już dalej wybiec nie może i ujada zaciekle lub skacze. Znamy to skądś?

Nadreaktywność psów na smyczy to dość częsty temat, z którym spotykam się w swojej pracy tresera. Zazwyczaj słyszę, że pies jest grzeczny na spacerze, nie wykazuje zachowań agresywnych, nie jest nerwowy, tylko TO jedno wprawia w konsternację. Skąd się bierze takie zachowanie u psów?

Smycz to wynalazek człowieka, by móc ograniczyć i kontrolować ruch swojego pupila, nadawać kierunek marszu. często jednak ograniczający komunikację międzygatunkową. Luźno biegające czy bezpańskie psy dysponują całą gamą zachowań, które ułatwiają im rezygnację z konfrontacji. Dla psa atak na drugiego czworonoga to ostateczność.

Zanim swobodnie poruszające się psy podejdą do siebie, wysyłają do siebie różne sygnały uspokajające (CS „calming signals”) , zazwyczaj świadczące o co najmniej neutralnych zamiarach wobec drugiego osobnika: „wąchanie powietrza”, mijanie się po łuku, odwracanie głowy, stanięcie bokiem, ziewnięcie. Na tej podstawie podejmują decyzję „ok, przywitajmy się” lub „rozejdźmy się w pokoju”.

Pies na smyczy, z obrożą na szyi czy kolczatką takiej możliwości komunikacji w nagłej sytuacji jest pozbawiony. Nie ma możliwości podjęcia decyzji o odbiegnięciu, przejściu po łuku. Staje na dwóch łapach, smycz napręża się, mięśnie zastygają a poziom stresu u podduszonego psa osiąga kumulację. Resztę znamy.

Często właściciel dolewa oliwy do ognia krzycząc na swojego psa i przywołując nadaremnie do porządku.

Co robić w takiej sytuacji?

Jeśli pies znajdzie się nieoczekiwanie się w pobliżu innych psów, nie napinaj smyczy, która zmienia postawę jego ciała. Luźna smycz mniej stresuje psa. Postaraj się zawrócić, zmieniając trasę lub przejdź po łuku mijając psa z naprzeciwka. Nachodzenie psów na siebie jest zaproszeniem do konfrontacji. Kiedy znajdziecie się w pewnej odległości a Twój pies wyciszy, nagródź go przyjaznym głosem (np. „w porządku) i pochwałami („super pies”, „bardzo ładnie”). jeśli nie masz możliwości zawrócenia lub przejścia po łuku, wyjdź przed swojego psa, oddzielając go od drugiego, kiedy będą się mijać, również zasłoń go sobą, trzymając na smyczy przy boku przeciwnym do drugiego psa.

Jeśli pies zauważy na horyzoncie inne psy (UWAGA! lub inne obiekty wywołujące u niego chęć popędu np. kot, gołębie, samochody, rowery w ruchu itp.) a masz jeszcze czas na reakcję- odwołaj go.

Pies, który jest czymś zainteresowany, zastyga na chwilę w bezruchu i zaczyna obserwować. Taka postawa nie musi, ale może świadczyć o tym, ze pies zareaguje agresją lub bez naszego pozwolenia pobiegnie w stronę obiektu. Należy bacznie obserwować psa, może on nieznacznie reagować na nasz głos. Jeśli na chwilę spuści wzrok z obiektu lub odwróci minimalnie głowę, przywołaj go. Zwykle przywołanie czy odwrócenie uwagi wystarczy w takiej sytuacji (oczywiście, jeśli pies jest odwoływalny)

Profilaktycznie ćwicz z psem rezygnację i odwoływanie, które na sytuacje, takie jak te, będą jak znalazł 😉.