07.02.2021

W zasadzie spacer z Hadesem nie jest spacerem w pełnym rozumieniu tego słowa. To ciągła korekcja zachowań, odwracanie uwagi od np. innych psów, poruszających ludzi, przywołania, chodzenie przy nodze. Zawczasu zauważam i reaguję, nim zareaguje pies. Jeśli nie chcę, żeby wyrywał się na smyczy do innego psa z ujadaniem, skupiam uwagę na sobie, wydaję polecenia, żeby odwrócić uwagę lub proponuję szarpak. Jeśli oddalił się a ja zauważę np. stado wron, przywołuję psa, zanim on je zwęszy , chwalę i odchodzimy w przeciwnym kierunku. Pokazując psu, że najwięcej atrakcji jest przy przewodniku, nauczymy go wyboru i rezygnacji.