16.12.2020

Dzisiaj na podwórku dziewczynka jeździła na deskorolce, Hades zaczął się wyrywać do niej. To dobry moment na trening. Przywołałam szczeniaka do siebie, dziewczynkę poprosiłam, żeby kręciła się w bliskiej odległości. Hades usiadł a ja wydawałam mu smaki, maluch szybko skoncentrował się na mnie. Kiedy mimo braku smaczków, nie reagował na przejeżdżającą deskorolkę, poprosiłam dziewczynkę, żeby podeszła. Pozwoliłam psu powąchać deskę, wsypałam kilka smaków i kiedy jadł, poruszałam lekko deską. Zjadł i stracił zainteresowanie. Dziewczynka pojechała w swoją stronę a my wróciliśmy do domu. Powtórzyć.