25.12.2020

Święta upływają pod znakiem deszczu i błota. W ramach socjalizacji i zdobywania nowych doświadczeń, Hades jechał autobusem. Wybraliśmy się na pobliską pętlę autobusową, czekając na autobus ćwiczyliśmy przywołania. Szczeniak był jednak rozproszony przez przejeżdżające samochody i miał problem ze skupieniem. Kiedy przyjechał autobus, wskoczył bez oporu. W środku węszył i biegał między siedzeniami. Zaniepokoił się na dźwięk zapalonego silnika, po raz pierwszy słyszał jak zamykają się drzwi i ktoś mówi z głośnika. Podczas jazdy stał zaabsorbowany przy drzwiach i patrzył na migające obrazki. Był tak pochłonięty, że nie reagował na swoje imię. Dzisiaj przejechaliśmy jeden przystanek, musimy wkrótce powtórzyć przejazd, żeby przyzwyczajał się do nowych dźwięków i sytuacji.